Forum poświęcony legendarnemu zespołowi lat 90. i najlepszej kapeli w historii muzyki grunge, jaką niewątpliwie była Nirvana
Strony: 1
Jak wiadomo Krist Novoselic and Dave Grohl w 1994 roku rozwiązali działalność Nirvany. Czy, aby na pewno to był dobry krok ? Czy według was dobrze postąpili ? Mogli znaleźć przecież, innego muzyka na miejsce Kurta Cobaina. Jednak czy wtedy byłaby to ta sama Nirvana ? Jeżeli uważacie, że Ktoś powinien zastąpić Kurta, to czekam na podanie przykładu. I kończąc czy nie lepiej było pozostawić legendę, jaką jest Nirvana, w odpowiednim miejscu histori rocka, czy może pozwolić jej na dalsze istnienie bez założyciela i podpory tego zespołu w tym dziwnym świecie pełnym komercji ?
Offline
Nirvana bez Cobaina? Trudno to sobie wyobrazić. Jeśliby do tego doszło, na pewno nie byłaby to ta sama Nirvana. Nie widziałbym nikogo innego na miejsce Kurta. W historii muzyki wiele razy dochodziło do tego, że po odejściu lub śmierci wokalisty, jego następca nie mógł podołać tej roli. Przykładem może służyć np. Queen - zespół istniejący do dziś. Oczywiście czasami bywało inaczej, tak jak np. w Iron Maiden, gdzie zmiana wokalisty przyczyniła się na dobre. Natomiast jeśli o Nirvanę, to lepiej jest jak jest. Nirvana była legendą i będzie, choć z upływem czasu coraz bardziej zapomnianą...
Offline
Hmmm....mysle,że Nirvana moglaby dalej grac bez Kurta ale napewno wiele fanow by sie odwrocilo od zespolu i dlugoby nie wytrzymali.Troche to smutne,że Krist i Dave byli odstawieni na drugi plan....wg mnie tez byli super
Offline
Gościu
Ja uważam, że bez Kurta to już by nie był ten zespół. Ja na miejscu członków zespołu zrobił bym tak samo, bo jak mażna tworzyć muzykę po śmierci przyjaciela i jednocześnie założyciela zespołu??? Mam książkę o śmierci Kurta i uważam, że to nie jest możliwe żeby popełnił samobójstwo, ponieważ przed śmiercią brał narkotyki i był naćpany i nie był w stanie załadować broni i strzelić z szotgana. Przeliczają to na promile to on miał we krwi 1.5 promila to nie był w stanie załadować takiej dużej broni i na dodatek strzelić! Po prostu był za mocno naćpany, żeby coś takiego zrobić - to nie wykonalne... a po za tym na broni nie było jego odcisków palców tylko kogoś innego? A że policja nie szukała dalej sprawcy tej śmierci to, dlatego że było to ustawione! I nie wierze w jakieś bajki, że Kurt popełnił samobójstwo! Na moje to jego "kochana żonka" chciała się go pozbyć i tyle! Jeśli cos odemnie chcecie to pisze na maila!
Strony: 1